Mam do Was pytanie,
Mieszkam na parterze i mój sąsiad, z którym dzielę mieszkanie (lokal obok, moja łazienka graniczy z jego przedpokojem i częścią łazienki, też parter oczywiście) oświadczył, że go zalałem, pojawiła się u niego mokra plama na ścianie. Sprawdziłem wszystkie baterie, sprawdziłem odpływ od wanny - na moje oko nic nie leci. Zakręciłem nawet zawory od ciepłej i zimnej wody.
Moje pytania:
- co mogę jeszcze zrobić, żeby wykluczyć, że to coś u mnie,
- czy jest możliwość zalania sąsiada, który mieszka też na parterze, a nie po pionie,
- może zalewa go może ktoś z piętra, po pionie?
- może leci coś z dachu?
Jestem laikiem więc, jakbym wprowadził kogoś w śmiech w zw. z moją wiedzą w w/w temacie, to wybaczcie.
Proszę o jakąś radę.