Witam serdecznie drogich panów, mam straszny problem otóż otrzymałam mieszkanie w starej kamienicy w której była angielka z płaszczem wodnym, jako że była zdezelowana to wymieniłam ją na piec kuchenny 8kw z płaszczem wodnym, mam bojler 80 l dwuwężownicowy, pompkę omnis 25-40-180 przyszli hydraulicy wszystko zamontowali, szybko napełnił wodę i poszli, po dwu godzinach palenia grzejniki(nowe) letnie. Hydraulicy wrócili odpowietrzyli, wyczyścić filtr, dodali wody a grzejniki troszeczkę tylko cieplejsze:-( dziś też mają przyjść i powtarzać wszystkomówią ze trzeba kilka razy odpowietrzać. Mieszkanie jest mokre, wstrzymany remont i płakać się chce. Proszę powiedzcie mi czy instalacja może być tak bardzo zapowietrzona?
? Dodam jeszcze że to układ zamknięty i Panowie zrobili mi tam takie dwa baniaczki jeden koło bojlera a drugi za piecem i mówią że jest jakaś wężownica i że będę bezpieczna a ja się boję czy napewno bo woda jest gorąca w bojlerze a grzejniki zimne to jak to jest? Jeszcze czy jeśli na piecu będzie np 70 stopni to czy w bojlerze będzie taka sama temperatura wodyt? Hydraulicy zamiast wytłumaczyć to robią sobie świńskiej żarty i śmieszy ich moja niewiedza:-( ja się poprostu nie znam. Przepraszam za haos proszę o jakieś rady.k
