Witam wszystkich, proszę o poradę w temacie kaloryfera zamontowanego na przelotowej rurze w łazience w bloku 2 piętrowym. Kaloryfer został zamontowany kilka lat temu, został wycięty odcinek rury w łazience i wstawiona taka pokręcona rura/kwadrat, bez zaworów. Wszystko działało sprawnie do tego sezony grzewczego gdzie następuje sytuacja że kaloryfer grzeje, a następnie przestaje na kilka godzin grzać. Układ jest zamknięty, rura biegnie do mieszkania na 2 gie piętro i wraca do piwnicy. Myślałem, że coś się zapowietrzyło, w piwnicy zacząłem spuszczać wodę z odpływowej rury, aż kaloryfer zaczął grzać, ale sytuacja się powtórzyła i nadal raz grzeje, raz nie. Czy macie pomysł jak to rozwiązać? Czy zamontować jakieś odpowietrzniki, czy kaloryfer należałoby przerobić. Proszę o sugestie, bo chciałbym rozwiązać problem nim zgłosi się do mnie administracja.
